Opublikowano Dodaj komentarz

Zakłócenia EMI

Zakłócenia EMI co to w zasadzie jest? Definicja jest dość rozległa i nieco zagmatwana dla osób nietechnicznych:

Zakłóceniem elektromagnetycznym (EMI) jest dowolny sygnał lub wypromieniowana w przestrzeń albo przesyłana przez przewody zasilania lub sygnałowe emisja, która stanowi zagrożenie dla funkcjonowania nawigacji radiowej bądź innych usług bezpieczeństwa lub poważnie pogarsza, blokuje bądź wielokrotnie przerywa licencjonowaną łączność radiową. Usługi komunikacji radiowej obejmują w szczególności emisję programów telewizyjnych i radiowych, usługi telefonii komórkowej, skanowanie radarowe, kontrolę lotów powietrznych, usługi przywoływania (pagery) oraz usługi komunikacji osobistej PCS (Personal Communication Services). Koncesjonowane usługi radiowe, takie jak stosowane w sieciach WLAN lub technologii Bluetooth, wraz z przypadkowymi nadajnikami, takimi jak urządzenia cyfrowe z systemami komputerowymi włącznie, składają się na środowisko elektromagnetyczne.

W naszym przypadku są to po prostu zakłócenia, które utrudniają, lub nawet uniemożliwiają pracę wykrywacza metali. Pół biedy, kiedy proces jest widoczny i urządzenie charakterystycznie się wzbudza generując sygnał celu i ID numeryczne. Wtedy wiemy, że mamy z nimi do czynienia i możemy podjąć odpowiednie środki. Jakie? Odstrojenie tzw. zmiana kanału, zmniejszenie czułości lub wybór innej częstotliwości pracy, jeśli mamy taką możliwość, bezpośrednie wyeliminowanie źródła zakłóceń takiego jak: telefony, nadajniki, elektryczne ogrodzenia dla zwierząt etc.

W trudnych przypadkach można użyć dyskryminacji i wyciąć zakłócenia, ale to jest tylko półśrodek. Tracimy na osiągach i tak już mocno ograniczonych od zakłóceń EMI. Towarzyszący nam kolega, może skutecznie odebrać nam szansę na znaleziska będąc nawet kilkanaście metrów dalej ze swoim detektorem! Nie dajcie się nabrać na grupowe szukanie, to tylko miłe spędzanie czasu na zlocie, na efekty nie ma co liczyć w takich warunkach. To mało prawdopodobne!

To była ta lepsza sytuacja, a jaka jest gorsza? Ciche zakłócenia. Te których nie widać, a wszystko wydaje się jak by było ok. Tracimy na osiągach, ale wykrywacz tego w żaden sposób nie sygnalizuje. Można położyć pod sondą monetę i urządzenie potrafi być kompletnie ślepe. Jak się przed tym bronić? To zależy od wielu, różnych czynników, a przede wszystkim od rodzaju urządzenia jakie posiadamy.

Prewencyjnie sprawdzamy inne programy i odstrajamy urządzenie co jakiś czas. Sprawdzamy sygnały z osobą obok, czy nasz wykrywacz daje sobie także z nimi radę.  To jedyna opcja. Maszyny typu SMF – mówiąc prosto wieloczęstotliwościowe pracują z reguły w dwóch lub więcej częstotliwościach, obrabianych przez oprogramowanie. W pewnych przypadkach może się okazać, że to co miało być wielką zaletą szeroka rozpiętość częstotliwości staje się wadą!

Przykładowo mamy program pracujący w zakresie od 5 do 40 kHz – idealny do szukania złota, tzn. niski przewodnik uczulony jest na wysoką częstotliwość, a srebro – wysoki przewodnik na niską. Dodatkowo wysoka częstotliwość radzi sobie z drobnymi rzeczami lepiej jaki i z większą mineralizacją podłoża. W przypadku niskiej częstotliwości lepiej sygnalizowane są przedmioty o większej objętości. Bajka. Nic nie pominiemy z tego co nas najbardziej interesuje!

Niestety w tej chwili nadciąga nasz największy wróg i eliminuje nam jedną z częstotliwości. Nie widząc tego tracimy 50% możliwości o tym nie wiedząc. Często programowanie i filtry z nim zaszyte dodatkowo stabilizują pracę detektora. Z tego powodu ważna jest prewencja opisana powyżej. Unikniemy w ten sposób błędnych opinii na temat sprzętu i niemiarodajnych testów zwłaszcza z torów testowych. Zakłócenia mogą nas wprowadzić w błąd i dlatego warto spędzić wiele godzin sprawdzając różne warianty ustawień w terenie w zróżnicowanych warunkach!

Pamiętajcie o komentowaniu pod tym artykułem i o naszych mediach społecznościowych.

YouTube player
Opublikowano Dodaj komentarz

XP DEUS II PROGRAM OMRELIC

Program RELIC w nowym wykrywaczu XP DEUS II to rodzaj Świętego Grala, bo działa na zupełnie innej zasadzie niż inne programy. Bliżej mu do wersji Gold Field, czyli typowego programu do poszukiwania złotych samorodków znanego także z modelu ORX. Wieloczęstotliwościowa charakterystyka pracy robi robotę, a zwłaszcza w żelazie. Częstotliwość oscyluje w zakresie 24 khz, co jest optymalne nawet na trudniejszym podłożu i nie ma dużej utraty głębokości.

Dyskryminacja IAR działa na zasadzie wielkościowego odrzucania sygnału żelaza, ale o tym możecie poczytać w inny miejscu mojego bloga lub obejrzeć film na moim kanale na Youtube. Polecam playlistę XP DEUS II dla opornych!

YouTube player

Jak zatem dobrze ustawić program RELIC by sięgać naprawdę głęboko? Wiemy, że to najgłębszy program obok DEEP HC, ale jak wycisnąć z niego więcej? Na początek dobieracie REAKTYWNOŚĆ odpowiadającą za separację obiektów. Dla mnie punktem wyjściowym jest wartość 1.5. Na miejsca bardziej zaśmiecone polecam 2 lub nawet 3. Większa wartość oznacza mniejsze osiągi, jeśli chodzi o głębokość, ale lepsze oddzielnie obiektów. Tutaj trzeba dopasować wszystko pod miejsce i ilość – natężenie sygnałów. Po drodze ustawiamy czułość do poziomu stabilnej pracy, robimy skan po kanałach, by urządzenie automatycznie wybrało najstabilniejszy zakres pracy.

Głośność żelaza, sygnał wiodący to już osobiste preferencje, tak jak wzmocnienie słabych sygnałów. Warto zostawić ustawienia fabryczne jako wyjściowe. Sygnał wiodący tzw. TRESHOLD musimy nieco podnieść (wersja softu 0.71).

Dochodzimy do rzeczy najważniejszej dyskryminacja IAR. Tutaj ustawiam maksymalnie wartość 3, aby uniknąć utraty niskich i drobnych przewodników w zakresie złota, powyżej tej wartości więcej ryzykujemy. Wyższy parametr daje mniej niskch sygnałów i gwarantuje bardziej stabilną pracę. Wchodząc w zakładkę EXPERT możemy ustawić NOTCH. W tym wypadku to rodzaj dyskryminacji audio, nie wypływającej na osiągi detektora, ale niestety bardzo głębokie sygnały mogą dawać wartość 00 na wyświetlaczu. Na szczęście stracimy tylko audio, a wartości są wyświetlane nadal. Ważne jest ot o tyle, że 00 to wartość bliska odczytowi gruntu i także ceramiki, która jest świadectwem bytności człowieka na danym obszarze.

Zawsze można użyć NOTCH, podnosi to komfort pracy i przekłada się na efekty. Jeśli sygnały nie dają wam spokoju możecie spróbować ustawić zakres od 00-06. Nie będziecie przeciążani sygnałami od zardzewiałego żelaza i nadmierną odpowiedzią gleby. Zawsze istnieje ryzyko utraty przedmiotów maskowanych obok tej wartości, głębokich bez ID o czym pisałem powyżej. Warto dobierać ustawienia pod dany scenariusz czy opracowaną przez siebie strategię poszukiwania w danym miejscu.

Poniżej program OMNITRONA specjalnie dla was!

 

Pamiętajcie o subskrybcji i możliwości zyskiwania rabatów (kliknij):

Youtube
Sklep Omnitron
Omnitron Metal Detecting Group
Intagram

 

Program OMRELIC:

Wykres XY pomoże w identyfikacji:
Opcje/konfiguracja/profil/XY

Menu:

  • Dyskryminacja IAR 3 (5 w przypadku dużego śmietnika i dużych przedmiotów z żelaza – uwaga ryzyko utraty niskich przewodników powyżej 3) + zakładka EXPERT i ustawiamy NOTCH na 00 lub w zakresie 00-06

  • Głośność żelaza 3

  • Reaktywność bazowa 1.5 ustawić pod warunki (śmietnik 2 w górę)

  • Sygnał akustyczny 5

  • Sygnał wiodący 10 w górę lub pod swoje preferencje

  • Czułość do poziomu stabilnej pracy

Przeskanować kanały przed rozpoczęciem pracy i w trakcie jak straci stabilność. Prawa strzałka panelu u góry przytrzymać. Kalibrować do gruntu w ostateczności w czystym miejscu, jeśli będzie problem ze stabilnością.