Opublikowano Dodaj komentarz

Gdzie najlepiej szukać z wykrywaczem metali by uniknąć problemów?

Jeśli planujesz poszukiwania z wykrywaczem metali, istnieje kilka kwestii, które warto wziąć pod uwagę, aby uniknąć potencjalnych problemów prawnych i etycznych. Oto kilka wskazówek:

  1. Znajomość lokalnych przepisów: Sprawdź lokalne przepisy i regulacje dotyczące poszukiwań z wykrywaczem metali w swoim regionie. W niektórych miejscach może być wymagane uzyskanie zezwolenia lub zgłoszenie swoich działań odpowiednim władzom.
  2. Obszary legalne do poszukiwań: Wybieraj obszary, które nie są objęte ochroną zabytków lub dziedzictwa kulturowego. Unikaj obszarów archeologicznych, historycznych czy chronionych przez przepisy lokalne.
  3. Zgoda właściciela terenu: Jeśli zamierzasz prowadzić poszukiwania na terenach prywatnych, zawsze uzyskaj zgodę właściciela terenu. Poszukiwania na terenach publicznych również mogą wymagać zezwolenia.
  4. Etyka poszukiwań: Zachowaj etyczną postawę podczas poszukiwań. Respektuj otoczenie, nie pozostawiaj śmieci ani uszkodzeń w miejscu, w którym prowadzisz poszukiwania.
  5. Przydatność wykrywacza: Upewnij się, że twój wykrywacz metalu jest odpowiedni do celu poszukiwań. Niektóre wykrywacze są bardziej zaawansowane i mogą pomóc w rozpoznawaniu materiałów czy głębokości znalezisk.
  6. Dokumentacja i zgłoszenia: Jeśli natrafisz na jakiekolwiek cenne znalezisko, warto to zgłosić lokalnym władzom lub wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków, jeśli obowiązują takie przepisy.
  7. Naukowa współpraca: Współpracuj z lokalnymi archeologami lub specjalistami w dziedzinie zabytków, aby prowadzić poszukiwania w sposób odpowiedzialny i z szacunkiem dla dziedzictwa kulturowego.
  8. Unikanie kontrowersyjnych miejsc: Unikaj poszukiwań w miejscach o kontrowersyjnej lub wrażliwej historii, które mogą wywoływać konflikty lub negatywne reakcje społeczne.
  9. Odpowiedzialność finansowa: Jeśli poszukiwania będą prowadzone komercyjnie, pamiętaj o uregulowaniu wszelkich kwestii finansowych i podatkowych związanych z tym przedsięwzięciem.
  10. Edukacja i świadomość: Zdobądź wiedzę na temat lokalnej historii i dziedzictwa, aby lepiej rozumieć, gdzie możesz bezpiecznie prowadzić poszukiwania i jakie znaleziska mogą mieć wartość historyczną.

Najważniejsze jest przestrzeganie przepisów prawnych, szacunek dla dziedzictwa kulturowego oraz postępowanie w sposób etyczny i odpowiedzialny.

Opublikowano Dodaj komentarz

Zgoda na poszukiwania

Zgoda na poszukiwania z WKZ, a może list od papieża i certyfikat komendanta policji i oczywiście niezbędny podpis żony babci?! Nic z tych rzeczy!!! Nie ma takiej potrzeby, jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej to najnormalniej kłamie i chce od was wyciągnąć kasę, lub ma układy na górze i może sobie zarabiać na was i samych poszukiwaniach.

Zgoda właściciela gruntu, czy ustna czy na piśmie tego tylko potrzebujecie. Oczywiście wszystko zależy od stopnia zaufania do zgadzającego się na naszą obecność. Lasy Państwowe? Szukajcie najbliższego nadleśnictwa. Tam też są ludzie. Brak empatii oznacza brak zgód na poszukiwania. Jakie mamy zatem obowiązki w świetle obowiązującego prawa?

Zgłaszać wszelkie niewybuchy i broń, zabytki i nie kopać na stanowiskach archeologicznych oraz w ich pobliżu i tylko dla swojego dobra, bo ustawa bubel nie określa odległości.

Zaraz nastąpi gówno burza, że trzeba mieć papier z WKZ i odcisk stopy samego prezesa. Nie trzeba, chyba, że to świadome poszukiwania konkretnych artefaktów w oparciu o wiedzę, doświadczenie i w okolicy, która w takie rzeczy obfituje! Czy na spacer z psem też bierzecie zgodę WKZ i państwowego archeologa?!? Podobnie trzeba pamiętać o grzybach, bo tam się dzieją istne cuda, jeśli chodzi o znalezione artefakty!!!

Policja? Wystarczy być miłym i rozmawiać i wspomnieć, że wszystkie rzeczy, które podlegają pod ustawę po prostu zgłosimy. Nic więcej!

No ale przecież słychać o ludziach, którzy za łuskę czy stary guzik idą do więzienia… Tak, są takie przypadki, ale teraz zadajcie sobie pytanie, ile jest takich osób w roku? Ile naprawdę niewinnych i nieposiadających zabytków i nimi nie handlujących zostało skazanych? Ktoś robi was w balona? Straszy? Używa takich metod… Skąd my to znamy? Covid, wojna, inflacja…. Ten sam sprawdzony schemat tresury. Działa to jeszcze na was?!

Nic bardziej prostego wystarczy sprawdzić statystyki sądowe i policyjne! To są promile w skali roku! Kilka osób skazanych i większość uwierzcie nie jest niewinnych. Są też tacy którzy mieli pecha, bo prawo dotyczące zabytków i poszukiwań w RP po prostu nie istnieje!

W mętnej wodzie można kręcić niezłe wałki i nie mam tu na myśli deweloperów czy archeologów, bo oni to od dawna robią i na szczęście nie wszyscy, ale także wśród nas są ludzie i organizacje, które z tego żyją. Wystarczy dobrze poszukać. Pozdrowienia dla konfidentów. Kiedyś się spotkamy.