Program GENERAL to podstawowe rozwiązanie dla wykrywacza XP DEUS II. Punkt wyjścia, od którego należy zacząć, ale także dobra baza do samej nauki i późniejszych modyfikacji pod swoje potrzeby.
Nie ma rozwiązań uniwersalnych i jak ktoś w coś takiego wierzy to jest po prostu naiwny. Tak jak w gotowe programy do wszystkiego i niczego. Zawsze zaczynamy od wyboru programu dopasowanego pod przedmiot poszukiwań. W przypadku wersji wieloczęstotliwościowej patrzymy na zakres częstotliwości. Ich rozpiętość powie nam czy obiekt naszych zainteresowań będzie się z nimi lubił. Niskie przewodniki typu złoto kochają wysokie częstotliwości, a srebro odwrotnie. To jest nasz podstawowy wskaźnik. Bardzo trudne warunki i tony żelaza, może warto spróbować na pojedynczej częstotliwości z programem DEUS MONO?
Wracamy do programu podstawowego. Zaczynamy od ustawienia REAKTYWNOŚCI, najważniejszego parametru, który wpływa na osiągi urządzenia takie jak głębokość i separacja położonych obok siebie przedmiotów. Wyższa wartość i wykrywacz staje się płytszy, ale lepiej oddziela obiekty, niższa i mamy większą głębokość, ale musimy i wolniej przemiatać i możemy nie usłyszeć monety położonej obok żelaza np.: gwoździa. Zatem na jakiej zasadzie dobrać ustawienia? Sprawdzamy co się dzieje pod sondą i podejmujemy decyzję. Możemy eksperymentować z różnymi ustawieniami i obserwować, jak to wpływa na sygnalizację i zasięgi.
Następny krok to zakładka GB i dobranie funkcji GROUND STABILIZER, rodzaju filtra, który wpływa na odpowiedź podłoża. Fabryczna wartość to 2, która oznacza średni poziom wyciszenia. Na poziomie ustawionym na 1 można chodzić mając już pewne doświadczenie. Detektor staje się mniej stabilny, ale słychać nieco więcej. Koniec skali to wartość 3, idealny kompromis na gleby, które mają dużo do powiedzenia i uprzykrzają nam życie w postaci zakłóceń. Wracamy do filtra o nazwie SILENCER kolejnego kompromisu pomiędzy osiągami, a komfortem pracy, pozwalającym wyeliminować trzaski spowodowane elementami żelaznymi w podłożu. Wysoka wartość powoduje mniejsze zakłócenia, niższa gwarantuje, że ponowie możemy usłyszeć więcej.
Pozostaje nam wybór rodzaju audio. PWM czy SQUARE to osobista preferencja. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, ile mamy w sobie ortodoksyjnego Deusiarza (PWM), czy miłośnika Minelabów (SQUARE). Ustawienia czułości czy dokalibrowania do gleby w danym miejscu chyba tłumaczyć nie trzeba, pozostaje nam jeszcze audio i wybór ilości tonów. To zależy od miejsca i osobistych preferencji – posiadanego słuchu.
Reszta co ciężki trening i sporo pracy włożonej w ustawienia i zrozumienie. Bez tego nie ma szans na efekty. Macie jakieś pytania komentujcie bezpośrednio pod filmem.